Sprawa jest. Dzwonię na infolinię. Na infolinii syntetyczny, wkurwiająco uprzejmy mężczyzna:
„W związku z sytuacją nie przychodźcie do nas i nie dzwońcie, tylko korzystajcie z czata z konsultantem”.
OK. Zawieszam połączenie. Loguję się. Menu -> Kontakt/Czat z konsultantem.
Klik. Wyskakuje komunikat.
„W związku z sytuacją zawiesiliśmy czaty z konsultantami. Dzwońcie na infolinię”.
Zmarnowałem z dwie minuty, przez które mogłem zwyczajnie nic nie robić. A moja zbędna aktywność pochłonęła mnóstwo energii, która z kolei, wygenerowała dwutlenek węgla, który zwiększa efekt cieplarniany, który spowodował, że delfiny pojawiły się w Wenecji…
Nie, wróć! To nie ta opowieść.
Idę zapalić. Przy okazji zdezynfekuję się ze dwa razy.