[5] 02.10.2018
Jeszcze wrzesień się dobrze nie skończył, a skrobanie szyb z porannego szronu, zdarzyło się już kilka razy.
Parę dni spokoju, trochę wyjazdów różnych. Mniej logowań. Więcej myśli. W pracy wyciszyliśmy burze. Szefowa przestała opierdalać i ładnie wygląda. W sumie jak opierdala, to też ładnie wygląda. Jak przychodzi na wysokim obcasie i opierdala, to nawet czasem myśl przemyka, że chciałoby się kaganiec i parę razy smyczą dostać.
To taka strategia zamieniania w wyobraźni, każdego gówna w złoto – zachowajcie tylko dla siebie. 🤣 Jak napisał mistrz Lewandowski na butelce pewnego napoju – ograniczenia macie tylko w głowach.
Obserwowałem jednak, co się dzieje na miejscu. W tematach dziewczyn i kampanii. Jeśli chodzi o dziewczyny to… mam taką lokalną bejbe w kontaktach, która ma 68888 przyjaciół, odpala streamy, odpala wino, polewa sobie i… coś tam ogląda na lapku. Nic nie mówi. Polewa, ogląda. Potem… przesiada się na sofę i ogląda TV. I nic nie mówi.
Komentuje ją na żywo, serduszkuje, lajkuje… jakieś 10K facetów, szczególnie z okolic, w których jest się opalonym od urodzenia. Ona, co jakieś pół godziny, im pisze na tajmlajnie: „Prosiłam, żebyście nie dzwonili! Wypierdalać!”.
Wypracowałem sobie zdolność rozumienia tego, że każdy ma prawo spędzać wolny czas tak jak chce. I szanuję to. Byle nie krzywdzić dzieci i zwierząt.
[Dinx] twierdzi jednak, że to nie czas wolny, a 50$ za godzinę.
Dowodów nie mamy.
Przejeżdżałem i okazało się, że działa już ta nowiutka siłownia, centrum fitnesu, koło nowego również Kerfa, przy ulicy Śluzowej. Zaparkowałem, obszedłem budynek, gdyż wchodzi się od tyłu, co od razu robi dobre wrażenie.
Ogarnąłem klub wzrokiem. Bardzo ładnie to wszystko się przedstawia, chociaż, jak dla mnie, trochę za czarno. Kwestia gustu. Można nawet zostawić dziecko opiekunce, jak się robi kardio, rzeźbę, czy masę. Sauny są.
Podbudowany tym widokiem, zaszedłem do sąsiedniego marketu i zakupiłem 5 piw: 3 kraftowe i dwa z Rosji, w litrowych butelkach.