Wstrząsająca afera „Leśnego Potoku”

Siedzieliśmy ostatnio z red. DinX’em, znużeni upałem, zanurzeni po szyje w basenie na Jeleniogórskiej. Mieliśmy zapalone, regulaminowo, po 4 diody -znaczy, jeden browar – jedna dioda.

-Czytałem ostatnio u Benka, że miała być betonowa niecka w tym basenie, a jest stalowa, wyrzekłem leniwym głosem.

-Co to zmienia dla nas na dłuższą, lub krótszą metę? – zapytał, jeszcze bardziej leniwie DinX, zaopatrzony w bardzo srebrne podróbki aviatorów Ray-Bana, przez które ogarniał zgrabne tyły lokalnych plażowiczek.

-Na krótszą nic, ale mogą cofnąć dofinansowanie z Unii, czy coś i miasto będzie musiało płacić – odpowiedziałem, zgodnie z uzyskanymi w lokalnych publikatorach informacjami.

-Omywa mnie ta informacja w kroczu chłodnym strumieniem „Leśnego Potoku” – odrzekł DinX i zmienił obiekt zainteresowania z brunety na blondynę.

Przestałem się odzywać do czasu odpalenia piątej diody.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.